Profilowanie użytkowników IoT

Czy profilowanie użytkowników IoT w celach reklamowych jest możliwe?

Tak, możliwe jest profilowanie użytkowników za pomocą urządzeń IoT (Internetu Rzeczy) oraz asystentów wirtualnych, takich jak Google Assistant, Alexa czy Siri. Te urządzenia często gromadzą informacje o swoich użytkownikach, takie jak preferencje, nawyki, interakcje z urządzeniami czy wyszukiwania. Te dane mogą być wykorzystane do dostosowania reklam w internecie.

Profilowanie użytkowników ma na celu zrozumienie ich zachowań i preferencji, aby dostarczać spersonalizowane reklamy i oferty. Na przykład, jeśli asystent wirtualny zauważy, że użytkownik często korzysta z funkcji związanych z ogrodem, takich jak wyszukiwanie porad dotyczących pielęgnacji roślin, może to sugerować, że użytkownik jest zainteresowany usługami ogrodniczymi. W rezultacie, reklamy dotyczące usług ogrodniczych mogą być wyświetlane użytkownikowi na stronach internetowych lub w aplikacjach mobilnych.

Jednak warto zaznaczyć, że profilowanie użytkowników i wykorzystywanie ich danych osobowych w celach marketingowych budzi pewne kontrowersje. W niektórych jurysdykcjach istnieją przepisy prawne, takie jak Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO) w Unii Europejskiej, które regulują zbieranie, przechowywanie i wykorzystywanie danych osobowych. Firmy powinny przestrzegać tych przepisów i uzyskać odpowiednie zgody od użytkowników przed wykorzystaniem ich danych.

Warto podkreślić, że każda firma powinna stosować odpowiednie zasady ochrony prywatności i być przejrzysta wobec użytkowników odnośnie sposobu gromadzenia, przechowywania i wykorzystywania ich danych. Użytkownicy również powinni być świadomi swoich praw dotyczących prywatności i mieć możliwość zarządzania swoimi preferencjami dotyczącymi reklamowania i przetwarzania danych.

Można powiedzieć, że są czarne owce na rynku, które naginają powyższe zasady w celu uzyskania przychodów. Są jednak też całe stowarzyszenia firm reklamowych, które wolą szanować prywatność użytkowników. Do nich należą stacje telewizyjne i też najwięksi dostawcy usług internetowych. Zauważono więc zaufanie użytkownika jako cenną walutę. To najpotężniejsza broń jaką ma świadomy konsument.